Odbyło się zebranie wiejskie

Tym razem tematyka zebrania nie budziła wielkiego zainteresowania, toteż frekwencja była niewielka i wyniosła zaledwie 20 osób. Należy odnotować, że wraz wójtem p. Anną Mołodciak przybyła jej nowo powołana zastępczyni p. Karolina Niciejewska.

Porządek dzienny:

1. Zmiany w Planie odnowy miejscowości Wojcieszyce na lata 2011 – 2018,
2. Informacja o stanowisku Wójta Gminy w sprawie wniosku o spowodowanie zmian w rozkładzie jazdy autobusów zawartego w uchwale Zebrania wiejskiego z dnia 25.03.2013,
3. Sprawy wniesione i wolne wnioski

ad 1. Konieczność dokonania zmian w Planie odnowy miejscowości Wojcieszyce na lata 2011 – 2018 wynikła z wymogów stawianych przez Urząd Marszałkowski i miały one w gruncie rzeczy charakter techniczny. Polegały na dodaniu rozdziału zawierającego opis miejsc we wsi szczególnie istotnych dla zaspokojenia potrzeb mieszkańców oraz przerobieniu tabeli z wyszczególnieniem zadań inwestycyjnych. Zostały one przyjęte przy 1 głosie przeciwnym i 3 wstrzymujących się.

Ujednolicony tekst Programu został już umieszczony w dziale Pliki.

ad 2. Wójt Anna Mołodciak poinformowała, iż uzyskała opinię prawną, z której wynika, że nie można zmienić przebiegu linii autobusowych ustalonych w warunkach przetargu i że trzeba z tym zaczekać do końca roku 2013. W trakcie tzw dopytywania potwierdziła, że właśnie takie są jej intencje, ale w późniejszej części wypowiedzi nie była już tak jednoznaczna, bo zaczęła mówić o ujednoliceniu cen biletów w skali całej gminy, przedstawieniu radnym kilku wariantów do wyboru itd.

Ludziom często trudno przyznać się do popełnienia pomyłki, zaś aktualna kłodawska wójt nie jest niestety wyjątkiem od tej reguły. Nawet kiedy wykazuje się jej czarno na białym, że przebieg linii autobusowej nr 1 został ustalony w sposób urągający zasadom logiki i gospodarności, z istotnym naruszeniem prawa lokalnego, to zamiast uczciwie powiedzieć faktycznie, popełniliśmy błędy, teraz nie jesteśmy w stanie ich naprawić ale zrobimy to przy najbliższej okazji, zaczyna zagadywać problem wartkim potokiem słów, które nie mają nic lub niewiele do rzeczy. Szkoda, bo to jest bardzo zła metoda kształtowania relacji władza - społeczeństwo.