Dyskusja nad zmianą Sudium

18 marca 2013 r. w sali wiejskiej przy ul. Jeziornej w Kłodawie odbyła się debata publiczna nad projektem zmiany części Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Kłodawa w miejscowości Różanki i Wojcieszyce. Uczestników nie było zbyt wielu, ale że temat bardzo ważny, dyskusja trwała dość długo i momentami stawała się zaciekła.

Pierwszą podniesioną sprawą był wybór miejsca i czasu spotkania, który był niedogodny dla wielu osób, zwłaszcza mieszkańców bezpośrednio zainteresowanych wsi. Sołtys Regina Korona zaproponowała, żeby otwarte prezentacje projektu i dyskusje nad nim zorganizować również w Wojcieszycach i Różankach.

Zmiany, które projekt wprowadza do Studium omówił i częściowo uzasadnił Jarosław Róg z Jeleniogórskiego Biura Planowania i Projektowania sp. z o.o., następnie odczytane zostały wnioski rad sołeckich Różanek i Wojcieszyc.

Pierwszą omawianą kwestią była lokalizacja strefy przemysłowej. Władze gminy widziałyby ją w prawie bezpośrednim sąsiedztwie istniejącej zabudowy, wzdłuż drogi do Gorzowa, pomiędzy powstającym osiedlem domków jednorodzinnych (z wąskim pasem zieleni) a laskiem zarastającym teren dawnego ujęcia wody, natomiast przedstawiciele sołectw bardziej na południe, zaraz za dawnym ujęciem wody. Padła też propozycja, żeby strefę umieścić po drugiej stronie drogi krajowej nr 22 w okolicach Szklarni Różanki.

Argumenty za pierwszym rozwiązaniem opierały się na stosunkowo niskich klasach bonitacyjnych gruntów i przebiegającym w pobliżu kolektorem odprowadzającym wody opadowe ze szklarni. Zwolennicy drugiego, którzy na spornym terenie chcieliby widzieć raczej budownictwo mieszkaniowe, powoływali się konieczność ochrony krajobrazu i dziedzictwa historycznego oraz na potrzebę powstania w przyszłości ciągłej zabudowy pomiędzy starym terenem wsi a powstającym tzw. Osiedlem Południowym. Podniesiony też został brak dogodnego dojazdu i uciążliwości, jakie sprawiałby mieszkańcom Wojcieszyc ruch ciężkich samochodów.

Mniej kontrowersji budziła potrzeba stworzenia strefy ochronnej wokół ujęcia wody w Różankach. Pani Wójt w końcu zaczęła przekonywać się do niej, natomiast zajęła sztywne stanowisko w sprawie postulowanego przez sołectwa przywróceniu na papierze funkcji rolniczej około 200 ha terenu pomiędzy Wojcieszycami a Różankami, na którym niegdyś chciano urządzić lotnisko. Najpierw mówiła o lokalizacji tam usług sportu i rekreacji, ale w końcu przyznała, że tak naprawdę chodzi jej o zablokowanie możliwości parcelacji i sprzedaży tego obszaru. Z drugiej strony padały argumenty, że powinno nam zależeć właśnie na tym, żeby ta ziemia znalazła gospodarzy, którzy będą o nią dbać oraz intensywnie eksploatować rolniczo.

Spore kontrowersje budziła też sprawa terenów pod zabudowę mieszkaniową. Z jednej strony padały argumenty, że jest już ich nadmiar i należy ułatwić właścicielom działek ich sprzedaż nie dopuszczając do tworzenie nowych. Z drugiej, że powinniśmy wydzielać obszary pod nową zabudowę zgodnie z zasadami sztuki planowania przestrzennego, a nie kierując się partykularnymi interesami kilku lub kilkunastu właścicieli ziemi.

Uczestnicy dyskusji rozeszli się z postanowieniem, że przemyślą swoje stanowiska i spotkają jeszcze raz, aby spróbować je uzgodnić i zawrzeć kompromis.

  • 0101
  • 0202
  • 0303
  • 0404
  • 0505
  • 0606

Simple Image Gallery Extended

 

Designed by Web Design Sinci Powered by Warp Theme Framework